
Centrala
alarmowa
Gdyby odwołać się do
porównania z wartownikiem, można byłoby powiedzieć, że centrala alarmowa
jest mózgiem systemu alarmowego. Bez niej system nie jest w stanie
działać. To tu trafiają wszystkie informacje zbierane przez inne
urządzenia. Są one następnie przetwarzane i na ich podstawie podejmowane
są odpowiednie decyzje dotyczące dalszych działań. O tym, jakie to będą
działania, decydujemy odpowiednio programując centralę. Ze względu na
swoje znaczenie, centrala alarmowa musi być jak najlepiej strzeżona i
niedostępna dla potencjalnego włamywacza. Jeśli zdołałby on w szybkim
czasie odnaleźć i unieszkodliwić centralę, to nawet najlepszy system
alarmowy okaże się nieskuteczny.
Manipulator
Aby
system alarmowy działał zgodnie z naszymi oczekiwaniami, musimy mieć
możliwość komunikacji z centralą alarmową. Do tego celu służą
manipulatory. Manipulator umieszczany jest zwykle w miejscu łatwo
dostępnym. Przy jego pomocy możemy wydawać centrali różnego rodzaju
polecenia, wśród których podstawowe to załączenie i wyłączenie czuwania.
Możemy dowiedzieć się o alarmach, awariach oraz innych zdarzeniach, które
zarejestrował system. Wreszcie przy pomocy manipulatora możemy centralę
zaprogramować.
Obecnie
najbardziej popularne są dwa rodzaje manipulatorów: typu LED, które
komunikują się za pośrednictwem diod LED i typu LCD, które komunikują się
również za pośrednictwem tekstów wyświetalnych na wyświetlaczach LCD. Te
ostatnie, z uwagi na możliwość przekazywania komunikatów tekstowych, są
łatwiejsze w obsłudze i bardziej przyjazne użytkownikowi.
Czujki
Słowo czujka zostało
zapożyczone do terminologii związanej z systemami alarmowymi z
wojskowości. W wojsku określa się tak wartę lub straż. Czujka w
systemie alarmowym pełni analogiczną rolę, jak czujka w wojsku: jej
zadaniem jest dostarczanie informacji. Naturalnie informacje gromadzone
przez czujkę
w wojsku mają zupełnie inny charakter, ale idea jest podobna. Czujka w wojsku
dostarcza informacji do odpowiedniego organu dowodzenia, aby ten mógł
podjąć stosowne działania. Czujka w systemie alarmowym dostarcza
informacji do centrali alarmowej, która jest odpowiednikiem organu
dowodzenia w wojsku. Jeśli w otoczeniu czujki zdarzy się cokolwiek, co
zgodnie z programem centrali alarmowej zostanie zinterpretowane jako
zagrożenie, centrala alarmowa wyda rozkazy odpowiednim urządzeniom, aby
te podjęły określone działania.
Porzucając te
wojskowe odniesienia, a szukając innych przenośni, które oddałyby istotę
działania czujek, można powiedzieć, że pełnią one rolę zmysłów systemu alarmowego.
Bodźce, które za ich pośrednictwem docierają do centrali alarmowej, czyli
mózgu, pozwalają systemowi reagować i działać. W zależności od rodzaju
czujki, mogą to być różne bodźce. Wyróżnia się wiele rodzajów czujek. Nas
interesują
przede wszystkim te, które wykorzystywane są w systemach sygnalizacji
włamania i napadu. Wymienić tu można zatem czujki: podczerwieni (aktywne
i pasywne), ultradźwiękowe, mikrofalowe, wibracyjne, inercyjne, zbicia
szkła, magnetyczne i te stanowiące kombinacje tych technik. Skupimy się
na omówieniu jedynie kilku przykładowych typów czujek, które dość
arbitralnie uznaliśmy za najpopularniejsze: pasywne czujki podczerwieni,
czujki zbicia
szkła, czujki
magnetyczne i czujki
dualne. Wystarczają one, aby odpowiednio zabezpieczyć
obiekt przed włamaniem.
Włamanie często
poprzedzone jest wybiciem szyby w oknie lub drzwiach. Zdarzenie tego typu
rejestrują czujki
zbicia szkła. Większość obecnych na rynku czujek zbicia
szkła to czujki
mikrofonowe. Wiadomo, że zbiciu szkła towarzyszy dźwięk.
Mikrofon w czujce rejestruje ten dźwięk i wywołuje alarm. Niestety żyjemy
w świecie pełnym różnych dźwięków, co sprawia, że czujka mogłaby reagować
na sygnały, które nie miałyby nic wspólnego z tłuczeniem szyby, jak np.
dzwonek telefonu, czy muzyka. Dlatego bardziej zaawansowane czujki
analizują docierające do nich dźwięki pod kątem wystąpienia dzwięku o
ściśle określonym charakterze. Jedynie w sytuacjach, kiedy dźwięk
tłuczenia szkła (dźwięk wysokiej częstotliwości) poprzedzony został
dźwiękiem uderzenia (dźwięk niskiej częstotliwości), wysyłana jest
odpowiednia informacja do centrali alarmowej.
Włamywacz może
wejść do chronionego obiektu, nie wybijając szyby, ale będzie mu wówczas
trudno uniknąć otwierania okna lub drzwi. O otwarciu okna bądź drzwi poinformują
centralę czujki
magnetyczne, nazywane czasami potocznie kontaktronami.
Czujki magnetyczne składają się zawsze z dwóch elementów: magnesu i
kontaktronu. Zasada ich działania jest prosta. Dopóki kontaktron
pozostaje w polu magnetycznym, jest zamknięty (lub otwarty). Kiedy
znajdzie się poza zasięgiem pola magnetycznego, czyli magnes zostanie od
niego oddalony, otwiera się (lub zamyka). Informacja ta jest przekazywana
do centrali alarmowej i odpowiednio interpretowana.
Jeśli jakimś cudem włamywaczowi
udało się dostać na teren chronionego obiektu nie tłukąc szyby, nie
otwierając okien ani drzwi, to nie uniknie poruszania się. A wówczas
centrala zostanie o tym poinformowana przez detektory ruchu, kolejną
linię obrony systemu alarmowego. Do detektorów ruchu zaliczają się pasywne czujki podczerwieni,
nazywane też z angielskiego czujkami PIR (Passive Infra Red). Informują
one centralę alarmową o pojawieniu się w obszarze, który jest przez nie
nadzorowany, poruszających się i emitujących ciepło obiektów. Idea
działania czujek tego typu oparta jest na pomiarze promieniowania
cieplnego. W tym miejscu trzeba przypomnieć kilka podstawowych zasad
fizyki. Każde ciało fizyczne ma jakąś temperaturę, a zatem emituje
promieniowanie cieplne. Promieniowanie to jest niewidoczne dla ludzkiego
oka, dopóki temperatura obiektu nie osiągnie 500 stopni Celsjusza. Tę
niewidoczną dla ludzkiego oka część promieniowania cieplnego nazywa się
promieniowaniem podczerwonym. Z punktu widzenia systemu sygnalizacji
włamania i napadu istotne jest wykrycie obecności w nadzorowanym obszarze
człowieka, którego tam w danym momencie być nie powinno. Naturalnie moc
promieniowania emitowanego przez człowieka jest niewielka, a na dodatek
może być trudno wykrywalna na tle otoczenia, które przecież również jest
żródłem emisji ciepła. Dlatego czujki
PIR koncentrują się na wychwytywaniu gwałtownych zmian
temperatury w swoim polu widzenia. Właśnie takie zmiany wywołują
poruszający się ludzie. Oczywiście temat analizowania sygnałów
docierających do czujki jest znacznie bardziej skomplikowany, ale mamy
nadzieję, że udało się nam przynajmniej przybliżyć zasady działania tego
typu czujek.
Jeśli istnieje
obawa, że czujka
PIR narażona będzie na
gwałtowne
zmiany temperatur (np. w pobliżu znajduje się piec lub klimatyzator),
możemy zastosować czujkę
dualną. Generalnie pod tym pojęciem rozumie się każdą
czujkę, w której wykorzystuje się dwa różne rodzaje detekcji. Dzięki temu
uzyskuje się większą skuteczność działania i eliminuje potencjalne
fałszywe alarmy. Przykładem
czujki dualnej będzie czujka łącząca detekcję w
podczerwieni i detekcję mikrofalową. Na czym polega detekcja mikrofalowa?
Działa ona analogicznie, jak w przypadku znanego wszystkim radaru.
Nadajnik wysyła mikrofale, które odbijają się od obiektów i trafiają do
odbiornika. Odbiornik na podstawie analizy sygnału określa, które z nich
się poruszają (ustalenie tego jest możliwe dzięki zjawisku Dopplera,
które być może niektórzy jeszcze pamiętają z lekcji fizyki, a które
przykładowo sprawia, że inaczej brzmi dźwięk zbliżającego się do nas
samochodu, a inaczej oddalającego się), a tylko takie są interesujące z
punktu widzenia systemu alarmowego. W konsekwencji w przypadku czujki
dualnej odpowiednia informacja może być przekazywana do centrali jedynie
wtedy, gdy na podstawie detekcji w podczerwieni stwierdzona zostanie
gwałtowna zmiana temperatury, a równocześnie detekcja mikrofalowa
potwierdzi ruch. Tym sposobem niemożliwe będzie wywołanie fałszywego
alarmu, np. przez szybko nagrzewający się piec.
Sygnalizator
Zraniony człowiek
w pierwszej chwili wydaje z siebie krzyk. Dopiero póżniej podejmuje inne
działania, wymagane przez okoliczności. W przypadku systemu sygnalizacji
włamania i napadu najprostszą formą reakcji na sytuację alarmową jest
uruchomienie urządzeń, które zasygnalizują alarm. Sygnalizatory
mogą być różnego typu: optyczne
(czyli wykorzystujące sygnalizację świetlną), akustyczne
(czyli wykorzystujące sygnalizację dźwiękową), czy też optyczno-akustyczne
(czyli łączące obie te formy). Mogą być montowane wewnątrz pomieszczeń
lub na zewnątrz budynków. Ich zadanie pozostaje zawsze to samo: w
wyraźnie dostrzegalny sposób poinformować o zaistnieniu sytuacji
alarmowej. "Krzyk" systemu alarmowego nie może pozostać
niezauważony.
Monitoring i powiadamianie
Tak jak sam krzyk
nie rozwiąże problemu powstałej rany, tak samo sygnalizacja alarmu przy
pomocy dźwięku lub światła, choćby najbardziej spektakularna, nie
rozwiązuje jeszcze problemu włamania. Tym bardziej, że w czasie włamania
możemy być nieobecni w domu, czy jakimkolwiek innym chronionym przez
system alarmowy obiekcie. Ponadto w systemie alarmowym może wystąpić
awaria lub jakiekolwiek inne zdarzenie, które z naszego punktu widzenia
jest na tyle ważne, że chcemy być o nim poinformowani. Dlatego
zaawansowane systemy sygnalizacji włamania i napadu wyposażone są w
mechanizmy i urządzenia służące do monitoringu
i powiadamiania.
Funkcje monitoringu i powiadamiania
są realizowane za pośrednictwem linii telefonicznej. Idea monitoringu
telefonicznego polega na wysyłaniu przez centralę alarmową odpowiednich
sygnałów do stacji monitorującej, czyli do urządzenia odbiorczego.
Zazwyczaj obsługę monitoringu
oferują agencje ochrony, gdzie informacje zbierane przez stację monitorującą
są na bieżąco analizowane i gdzie podejmowana jest decyzja o konieczności
ewentualnej interwencji.
Funkcja powiadamiania
realizowana jest przez centralę alarmową przy pomocy komunikatów
głosowych odtwarzanych przez syntezery mowy lub komunikatów tekstowych
wysyłanych w odpowiednim formacie na pager czy też w formie SMS na
telefon komórkowy. Dzięki temu właściciel systemu alarmowego lub
upoważnione przez niego osoby, mogą być na bieżąco informowane o alarmach
lub innych wybranych zdarzeniach w chronionym obiekcie.
Komputer
Innym sposobem
komunikowania się z systemem alarmowym jest podłączany w razie potrzeby komputer z
odpowiednim oprogramowaniem. Rozwiązanie to ma tę zaletę, że monitor komputera
daje o wiele większe możliwości wizualizacji, a obsługa staje się
bardziej intuicyjna. Możliwość obsługiwania systemu alarmowego z pomocą komputera jest
szczególnie przydatna przy dużych obiektach takich jak biurowce,
magazyny, itp., gdzie znaczna jest liczba chronionych pomieszczeń i osób
uprawnionych do poruszania się po nich.